-Ach, nic ciekawego... byłam w domu, nudziłam się- wzruszyłam ramionami- Ta blondyna to twoja... siostra?
-Tak, nazywa się Lisa.
-Urocza, ale wygląda na dziewczynę z charakterem.
-Zdecydowanie- zaśmiał się.
Podniosłam się z ziemi i otrzepałam ubranie z trawy- miałam na sobie beżową, lekką sukienkę z koronką na ramiączkach i ciemnobrązowy sweterek w konny motyw, a na nogach skórzane kozaki.
-Idziemy gdzieś?- spytałam.
-Aha, może na plażę?- zaproponował.
-Jasne- zgodziłam się od razu.
Pożegnałam się ze Śnieżką i poszłam z Markiem w kierunku plaży.
<Marco? Nie za długie? xD >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz