- Wiesz co?- spytałem
- Hm?- odwróciła głowę w moją stronę.
- Jesteś niezłą kumpelą - uśmiechnąłem się przekornie.
- Tylko niezłą? Ja jestem cudowna- trąciła mnie lekko w ramie śmiejąc się.
- Nie przesadzaj. Aż tak świetna nie jesteś- uśmiechnąłem się.
- Śmiesz wątpić w moją doskonałość?- spytała
- Nawet jeśli, to co?- odpowiedziałem pytaniem na pytanie.
- Osz ty- zaczęła we mnie rzucać trawą.
- Ej spokojnie. Nie denerwuj się tak- złapałem ją za nadgarstki aby nie mogła już sięgnąć po więcej trawy.
- Puść mnie- mruknęła
- Nie bo znowu zaczniesz we mnie rzucać trawą- powiedziałem spokojnie.
- Skąd ta pewność?- spytała.
- Po prostu wiem i tyle- wzruszyłem ramionami.
<Rea?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz